W piątym tygodniu Wielkiego Postu (w dniach 18-21 marca) w naszej parafii przeżywaliśmy czas rekolekcji świętych. Przez cztery dni słowo Boże głosił ks. Piotr Gołuch, diecezjalny duszpasterz powołań i wicedyrektor administracyjny Wyższego Seminarium Duchownego oraz wykładowca teologii moralnej.

Podsumowując rekolekcjonista mówił, że współczesnemu człowiekowi rozeszły drogi współpracy z Panem Bogiem i trudno jest mu odnaleźć ścieżkę harmonii, współpracy, w rytmie Pana Boga, bo w każdym z nas jest bardzo dużo egoizmu. I chcemy wybierać tak jak Adam i Ewa, po swojemu.

Grzech to jest przede wszystkim egoizm, powiedzenie, że to ja będę decydował, ja jestem normą, że to ja jestem tym najmądrzejszym. I to jest rytm życia człowieka, to jest rytm świata, który żyje bez Pana Boga.

Natomiast Pan Bóg cały czas czeka, przychodzi ze swoją łaską i chce z powrotem, przywrócić ten porządek i harmonię bycia z człowiekiem. Bóg czeka na nas ze swoją łaską, posyłając nam Ducha Św., który chce żyć w nas. I my jesteśmy stworzeni do tego.

Sposobem trwania przy Bogu, uczeniem się Jego drogi, jest droga trwania w sakramentach. Dla każdego wierzącego, to jest dostępne na wyciągnięcie ręki. Choć dziś wielu tej drogi nie docenia, nie zauważa, nie wykorzystuje, nawet, gdy uczestniczy co tydzień w niedzielnej Eucharystii, czy przystępuje do spowiedzi, traktując to wszystko jako formalność, na zaliczenie. A ma tak nie być, bo łaska, którą otrzymujemy ma sprawić, że Bóg Bóg będzie w nas mieszkał, że Bóg będzie nas zmieniał, że Bóg będzie w nas działał.

I jeszcze zdanie na koniec. Podczas spotkania rekolekcjonisty z młodzieżą bierzmowaną padły bardzo ważne słowa, także dla każdego z nas. Pan Bóg pragnie dla nas szczęścia, o to szczęście powinniśmy zabiegać we wspólnocie z Bogiem, dlatego cokolwiek w życiu naszym będziemy robili, jakiekolwiek decyzje będziemy podejmowali teraz czy w przyszłości, pytajmy się Pana Boga, czy to się mu podoba, czy to jest zgodne z Jego wolą. Niech Bóg nas kieruje i sprawia, że jesteśmy prawdziwie szczęśliwi.