Wywieźli ich w góry, zabrali telefony, kazali się modlić, a oni się cieszą. Młodzież wyjechała do Jugowic na rekolekcje z nocą sylwestrową.

Wyjazd w góry na rekolekcje, których zakończeniem będzie zabawa sylwestrowa, to ciekawy pomysł na spędzenie wolnego czasu po świętach. W tym roku diecezjalny moderator Ruchu Światło Życie ks. Mirosław Rakoczy zdecydował się oprzeć tematykę na postaciach biblijnych.

Uczestnicy z gimnazjum i liceum mieli okazję poznać Nikodema, Samarytankę, jawnogrzesznicę i chromego. Sylwestrowa Oaza Modlitwy Ruchu Światło–Życie w Jugowicach trwała  od 27 grudnia do 1 stycznia w schronisku „Albertówka”. Młodzi w tym czasie nie tylko zgodziła się na ustalony harmonogram zajęć, ale również zrezygnowali z używania telefonów komórkowych, by cały czas poświęcić na relację z Bogiem i ludźmi, którzy jak oni zdecydowali się przyjechać do Jugowic. – Nigdy bym nie pomyślała, że odkładając telefon, człowiek zyskuje tyle wolnego czasu, spokoju, wolności od zewnętrznego świata – mówi Natalia. – Na początku to było takie dziwne uczucie, bo często odruchowo zerka się na telefon, czy nic nie przyszło. A tutaj trzeba z tego zrezygnować, odpiąć się od sieci – i to naprawdę jest dobre doświadczenie – dodaje Karolina.

W rekolekcjach uczestniczyła także młodzież z naszej parafii wraz z ks. Wojciechem Oleksym.