W naszym kościele 25 marca pojawił się kolejny już ósmy witraż. Tym razem przedstawia świętego apostoła Judę Tadeusza.
To to kolejny witraż, który powstał dzięki hojności indywidualnych darczyńców. Natomiast wykonanie i montaż to dzieło Pracowni Witraży Zdzisława Zubkowskiego ze Świdnicy, która wykonała wszystkie dotychczasowe ozdobne wypełnienia okien.
O życiu św. Judy nie wiemy prawie nic. Miał przydomek Tadeusz, czyli „Odważny” (Mt 10, 3; Mk 3, 18). Nie wiemy, dlaczego Ewangeliści tak go nazywają. Był bratem św. Jakuba Młodszego, Apostoła (Mt 13, 55), dlatego bywa nazywany również Judą Jakubowym. W ikonografii św. Juda Tadeusz przedstawiany jest w długiej, czerwonej szacie lub w brązowo – czanym płaszczu. Trzyma mandylion z wizerunkiem Jezusa – według podania jako krewny Jezusa miał być do Niego bardzo podobny. Jego atrybutami są: barka rybacka, kamienie, krzyż, księga, laska, maczuga, miecz, pałki, którymi został zabity, topór.
W sytuacjach, kiedy po ludzku sprawy wydaje nam się niemożliwe, nie do przejścia, problemy przerastają nas i nie radzimy sobie z codziennością – Oni pomagają nam ją udźwignąć. Są podporą, ostoją….i czekają na naszą modlitwę.
Święty Juda Tadeusz to ukryty patron zrozpaczonych
Nieco zaskakuje, że o człowieku obdarzonym tak wielką godnością zachowały się tak skąpe informacje. O wiele większą popularnością wśród autorów biblijnych i wczesnochrześcijańskich cieszą się Piotr, Jakub, Jan, Tomasz czy Andrzej. Jednak to właśnie ten, zdawałoby się zapomniany Apostoł, został powszechnie obwołany w Kościele patronem wszystkich, którzy znajdują się w sytuacji po ludzku bez wyjścia. Tradycyjne modlitwy wychwalają go jako tego, który przywraca nadzieję, oddala trwogę, wzmacnia wolę, wlewa w serce otuchę i pogodę ducha, chroni od rozpaczy, a nierzadko wyjednuje u Boga dokładnie tę łaskę, o którą go prosimy.
Piotr funkcjonuje w naszej świadomości jako opoka, na której zbudowano Kościół, Mateusz jako cudownie nawrócony celnik, Tomasz jako wątpiący, który potrzebował znaku, by uwierzyć w zmartwychwstanie, natomiast Juda Tadeusz jako przyjaciel opuszczonych i zrozpaczonych. Nie są to puste słowa. Kult świętego Judy Tadeusza jest wciąż żywy nie tylko w naszym kraju, gdzie wierni w wielu kościołach gromadzą się na nabożeństwach ku jego czci, ale w całym Kościele.
Modlitwa o uproszenie łask potrzebnych
Św. Tadeuszu, którego potęga i moc umie zawsze trafić do Najświętszych Serc Jezusa i Maryi i sprawić, że sprawy zgoła beznadziejne i nader trudne stają się możliwymi, błagamy Cię i zaklinamy, wejrzyj na nasze palące potrzeby i przyjdź nam ze skuteczną pomocą w lękach, trwogach, niepokojach, smutkach, bólach i ciężkich nawiedzeniach. Oddalaj od nas wszelkie zagrażające nam niebezpieczeństwa. Przyjdź nam z pomocą, zwłaszcza w sprawie Ci wiadomej … (wymienić o co prosimy). Weź nas samych i wszystko nasze w całkowitą obronę i opiekę. Okaż nam, jak jesteś dobrym dla cierpiących i doświadczonych, a zwracających się do Ciebie o pomoc i orędownictwo u Jezusa i Maryi. Miej wzgląd na sprawy, które Ci polecamy. My zaś w zamian pragniemy na zawsze zostać oddanymi sługami i czcicielami wiernymi. Św. Tadeuszu, rzeczniku spraw najtrudniejszych i beznadziejnych, przyczyń się za nami i nie opuszczaj nas. Amen.