Już po raz 21 na Jasną Górę wyruszyła Piesza Pielgrzymka Diecezji Świdnickiej. Wśród jej uczestników nie zabrakło również przedstawicieli naszej parafii Św. Brata Alberta w Świebodzicach, którzy z radością i wiarą podjęli trud pielgrzymowania.
Z uśmiechem na twarzach, z nadzieją w sercach, ruszyliśmy w drogę 1 sierpnia. Tegoroczna Piesza Pielgrzymka Diecezji Świdnickiej na Jasną Górę rozpoczęła się uroczystą Mszą świętą, której przewodniczył bp Adam Bałabuch. Wśród setek pątników nie mogło zabraknąć przedstawicieli naszej parafii Św. Brata Alberta w Świebodzicach. Grupa 5 pod przewodnictwem ks. Emila Dudka, jak co roku dała świadectwo swojej głębokiej wiary i zaangażowania.
W tym roku pielgrzymka upłynęła pod hasłem „Radujmy się w Panu!”. To hasło od samego początku wyznaczało ton naszej wędrówki. Ks. Krzysztof Iwaniszyn, główny przewodnik pielgrzymki, przypominał, że mimo trudności, które spotykają nas w codziennym życiu, powinniśmy iść z radością, bo nasza nadzieja tkwi w Jezusie Chrystusie. – Idziemy z wielką misją – nie tylko donieść intencje osobiste, rodzinne, parafialne, diecezjalne, ale także dać piękne świadectwo wiary tym, których spotkamy na pątniczym szlaku – mówił, zachęcając do uśmiechu i dzielenia się radością.
Grupa 5 – Świebodzicka, którą tworzyło 93 pątników, była prawdziwym przykładem wspólnoty. Każdy dzień pielgrzymki rozpoczynaliśmy i kończyliśmy wspólną modlitwą, która napełniała nasze serca pokojem. – Czuć było naprawdę rodzinną atmosferę. Wielu wspierało się nawzajem, pomagając sobie nosić plecaki i troszcząc się o siebie – wspomina jeden z kapłanów, podkreślając, że pielgrzymka to czas, kiedy każdy odnajduje spokój ducha i odczuwa głęboką więź z Bogiem.
Podczas wędrówki nie zabrakło też chwil refleksji i wyciszenia. Teresa jedna z uczestniczek, zwróciła uwagę na znaczenie strefy ciszy, która pozwoliła jej skupić się na modlitwie i zbliżyć się do Boga. – Każda pielgrzymka jest inna, ale w tym roku szczególnie poczułam ducha radości. Wszyscy staraliśmy się uśmiechać i dawać radość ludziom, których spotykaliśmy po drodze – mówiła z wdzięcznością.
Na Jasnej Górze, po ośmiu dniach wędrówki, 8 sierpnia stanęliśmy przed Królową Polski, doświadczając niezwykłej radości z osiągniętego celu. Wśród pielgrzymów panowała atmosfera jedności i wspólnej modlitwy. Bp Marek Mendyk przewodniczący Mszy świętej na zakończenie pielgrzymki, przypomniał, jak ważne jest, abyśmy nosili w sobie radość życia. – Uśmiechajcie się do siebie, pomagajcie sobie nawzajem. Zabiegajmy o taką radość, która płynie ze świadomości, że jestem człowiekiem naprawdę wolnym, wolnym od grzechu – zachęcał, podkreślając, że tylko Jezus może dać prawdziwą radość.
Tegoroczna pielgrzymka była nie tylko wyzwaniem fizycznym, ale przede wszystkim duchowym. Przypomniała nam, jak ważne jest, aby w codziennym życiu, pełnym trosk i zmartwień, odnajdywać radość i dzielić się nią z innymi. Grupa Świebodzicka pokazała, że mimo różnic wiekowych i doświadczeń, można stworzyć wspólnotę pełną miłości i wsparcia.
Jesteśmy wdzięczni wszystkim, którzy wzięli udział w tej wyjątkowej wędrówce. Dziękujemy za wspólną modlitwę, za uśmiechy i za każdą pomocną dłoń. Niech radość, którą doświadczyliśmy podczas tej pielgrzymki, towarzyszy nam na co dzień, a Matka Boża niech otacza nas swoją opieką.
Warto dodać, że na jednej z baz pielgrzymów odwiedził z prowiantem ks. dziekan Józef Siemasz, a także przedstawiciele Urzędu Miasta, którzy przywieźli pątnikom pierogi i ciepłą zupę, co było wyjątkowym gestem wsparcia i życzliwości.
