Po trzech miesiącach wytężonej pracy w naszym kościele zakończono montaż sufitu napinanego na całej jego powierzchni. Prace przebiegły bez większych przeszkód, jednak trzeba podkreślić, że były żmudne i czasochłonne. Dość skomplikowana geometria sufitu wymagała od wykonawców nie lada umiejętności technicznych w instalacji powłok z elastycznego materiału. Oprócz walorów estetycznych i dekoracyjnych, które niewątpliwie poprawiły się kościele, zamontowany sufit napinany perfekcyjnie maskuje konstrukcję stalową dachu oraz jego izolację termiczną w postaci natryskiwanej pianki,